Proces przeciw byłemu sanitariuszowi w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau zakończy się prawdopodobnie fiaskiem. Eksperci powołani przez sąd uznali, że ze względu na postępującą demencję 96-letni Hubert Zafke jest niezdolny do udziału w rozprawach.
Do Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim trafił akt oskarżenia ws. uderzenia 70-latka przez ratownika pogotowia. Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej.
Kary roku więzienia w zawieszeniu zażądał we wtorek (20 września) prokurator w mowie końcowej przed sądem w Hajnówce (Podlaskie), w procesie 62-letniej kobiety oskarżonej o nieumyślne spowodowanie śmierci jej wnuczek. Obrona chce uniewinnienia. Wyrok za tydzień.
Proces byłego esesmana, sanitariusza w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, rozpoczął się w poniedziałek (12 września) w Neubrandenburgu na północnym wschodzie Niemiec. 95-letni Hubert Zafke przybył na salę rozpraw na wózku inwalidzkim.
Kierownictwo Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku (Śląskie) nie zgadza się z decyzją sądu, który w grudniu ubiegłego roku nakazał zwolnienie Feliksa Meszki, przymusowo leczonego w tej placówce przez 11 lat. Chce ponownego rozpoznania tej sprawy.
Przed katowickim sądem okręgowym ruszył w czwartek (25 lutego) proces z wniosku 73-letniego inżyniera Krystiana Brolla, który domaga się od Skarbu Państwa 14,5 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania za bezpodstawne umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym.
12,3 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania domaga się od Skarbu Państwa Feliks Meszka z Katowic, który w kilka tygodni temu wyszedł na wolność po 11 latach przymusowego pobytu w zakładzie psychiatrycznym w Rybniku.
78-letni Feliks Meszka, po 11 latach przymusowego pobytu w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku, wróci do domu - tak zdecydował w poniedziałek (14 grudnia) rybnicki sąd. Uznał, że ostatnia decyzja o umieszczeniu Meszki w szpitalu bez jego zgody zapadła z naruszeniem przepisów.
Prokurator żąda kar 20 oraz 15 lat więzienia dla małżonków Cezarego i Jolanty K., oskarżonych o 12 brutalnych napadów rabunkowych w stolicy na starsze kobiety. Trzy z nich zmarły po ciężkim pobiciu. Wyrok zapadnie 7 grudnia.
Były lekarz Nicolas Bonnemaison usłyszał wyrok dwóch lata więzienia w zawieszeniu za poddanie eutanazji siedmiu ciężko chorych pacjentów. Doszło do tego w latach 2010 i 2011 w szpitalu w Bayonne (Pireneje Atlantyckie). Wyrok taki wydał sąd apelacyjny w Angers.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych