Opaska tekstylna umożliwi kontrolę nawodnienia organizmu seniorów

WYROBY MEDYCZNE

Autor: PAP/Rynek Seniora   19 stycznia 2017 10:01


Opaska tekstylna umożliwi kontrolę nawodnienia organizmu seniorów Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Tekstylna opaska z nadrukowanym układem elektronicznym, nad którą pracuje łódzki start-up założony przez specjalistki z Politechniki Łódzkiej, ma umożliwić kontrolę nawodnienia organizmu osób aktywnie uprawiających sport, małych dzieci, czy seniorów, których pragnienie zanika z wiekiem.

Nagranie wideo:

myHydro ma być innowacyjnym rozwiązaniem będącym połączeniem tekstyliów z elektroniką i medycyną. Wkrótce mają się rozpocząć badania prototypu opaski na grupie pacjentów, a gotowy produkt ma się pojawić na rynku mniej więcej za trzy lata.

Jak powiedziała twórczyni rozwiązania dr inż. Magdalena Owczarek - adiunkt w Instytucie Architektury Tekstyliów PŁ - opaska ma rozwiązać problem kontroli nawodnienia organizmu i sygnalizować, czy jest to zdrowy poziom nawodnienia, czy też nie.

- W większość przypadków nasz organizm wysyła sygnał pragnienia, ale w wielu przypadkach niestety to nas zawodzi. Tak bywa w przypadku osób starszych, które często zapominają o piciu i ich potrzeba pragnienia zanika z wiekiem, bądź osób ciężko zapracowanych, a szczególnie ludzi młodych, którzy ulegli trendowi aktywności sportowej, biegania, nie myśląc o konsekwencjach zdrowotnych i jak organizm powinien być nawodniony i odżywiony - wyjaśniła.

Odwodnienie organizmu objawiać się może m.in. bólami głowy, ogólnym zmęczeniem i brakiem efektywności. - W konsekwencji może to prowadzić do osłabienia mięśni i trudności funkcjonowania różnych organów wewnętrznych m.in. serca, nerek czy układu krwionośnego - dodała.

Opracowane przez łódzkich specjalistów rozwiązanie umożliwiające kontrolę nawodnienia organizmu z założenia ma być bardzo proste - będzie to opaska tekstylna z nadrukowanym układem elektronicznym. Idea pomysłu wyszła od opaski na rękę, tzw. frotki, która wykorzystywana jest przez sportowców do otarcia potu z czoła. - I w tę frotkę chcemy zamontować elektronikę, która będzie czuwać nad naszym poziomem nawodnienia i sygnalizować dobry lub zły poziom. Chcemy, żeby informacja była jasna i czytelna dla każdej grupy odbiorców - zaznaczyła dr Owczarek.

W podstawowej wersji poziom nawodnienia ma być sygnalizowany za pomocą diod - niebieskiej pokazujący prawidłowy poziom oraz pulsującej czerwonej - wskazującej na odwodnienie organizmu.

Twórczynie rozwiązania planują personalizację opasek, ponieważ każdy organizm jest inny i w każdym przypadku inny będzie optymalny poziom nawodnienia. Planują także stworzenie wersji opaski z wyświetlaczem, na którym pojawiałoby się więcej informacji o nawodnieniu organizmu. Autorki nie chcą na razie zdradzać szczegółów swojego opracowania, ale zapewniają, że ich opaska jest nieinwazyjna.

- Nie ingerujemy w powłokę skóry, ani w organizm w żaden sposób, pomiar jest nieinwazyjny - podkreśliła dr Owczarek.

Obecnie zespół pracuje nad rozwojem wersji "przejściowej" prototypu opaski - na razie jest to dość duża kapsuła, w której znajduje się cała elektronika, połączona z opaską tekstylną. Docelowo cały układ ma zostać zminimalizowany do opaski tekstylnej z nadrukowaną elektroniką. - Nasz prototyp będziemy wdrażać w etap badawczy już na konkretnej, statystycznej grupie pacjentów - dodała. Badania odbywać się będą w DynamoLab łódzkiego UM.

W czerwcu ubiegłego roku twórczynie pomysłu zwyciężyły w konkursie organizowanym w ramach międzynarodowego konsorcjum - Europejska Platforma Innowacji i Technologii EIT Health, dedykowanej badaniom na rzecz zdrowego starzenia, której polskim partnerem jest Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Grant umożliwił im założenie spółki technologicznej i rozwój kolejnego prototypu. Miały też możliwość zaprezentowania swojego pomysłu inwestorom podczas konkursu w hiszpańskiej Barcelonie.

Jak powiedziała PAP współzałożycielka start-upu i doktorantka na PŁ Ewelina Pabjańczyk-Wlazło, prace na opaską mogą potrwać jeszcze mniej więcej dwa-trzy lata.

- Najbliższe dwa-trzy lata to dopracowanie prototypu, stworzenie aplikacji, która będzie obsługiwała cały system pomiarowy i będzie mogła być zainstalowana np. na smartfonie czy komputerze. Personalizacja, czyli stworzenie wszystkich algorytmów związanych z przeprowadzeniem tego badania, z uśrednianiem danych. No i jeżeli się uda, to również rozpoczęcie produkcji - oceniła Pabjańczyk-Wlazło.

Podobał się artykuł? Podziel się!

BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

Newsletter

Najważniejsze informacje portalu rynekseniora.pl prosto na Twój e-mail

Rynek Seniora: polub nas na Facebooku

Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych


Dyskusje


POLECAMY W PORTALACH

  • Specjalizujemy się w tworzeniu zintegrowanych rozwiązań w obszarze komunikacji biznesowej.
  • Wirtualny Nowy Przemysł Rynek Zdrowia Farmer Nowy Przemysł Dla handlu
    Dobrzemieszkaj Property News Portal Samorządowy Giełda rolna Infodent24
    Rynek aptek House Market Portal Spożywczy Puls HR Property Design
    Koszyk cenowy Sady Ogrody Promocjada Puls HR