
Pacjenci wymagający np. wszczepienia endoprotezy mają mieć lepszy dostęp do wyrobów medycznych. Te mają być też lepszej jakości. Jednak propozycja resortu zdrowia, by do wyrobów medycznych zastosować mechanizmy refundacji leków, wzbudziła sporo kontrowersji i ostatecznie powstała nowa wersja projektu.
Planowana reforma zasad finansowania wyrobów medycznych (m.in. wprowadzenie urzędowych cen i oceny wyrobów pod względem jakości) została ostro skrytykowana zarówno przez część pacjentów, obawiających się podwyżek, jak i placówki medyczne oraz producentów. W efekcie do projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej zgłoszono rekordową liczbę uwag - ponad 170. Część z nich została uwzględniona przez Ministerstwo Zdrowia.
Dziennik Gazeta Prawna dotarł do nowej wersji projektu, który zawiera zapisy korzystniejsze dla pacjentów niż te wynikające z pierwotnego dokumentu - m.in. kilkadziesiąt tysięcy osób z wyłonioną stomią ma wpisane ustawowo otrzymywanie wyrobów za darmo (w granicach limitu).
Zgodnie z projektem w proces oceny jakości wyrobów mają być zaangażowani również lekarze konsultanci z różnych dziedzin medycyny oraz sami chorzy.
Ponadto, co bardzo ważne, limit dopłat przez NFZ do wyrobu nie będzie ustalany w oparciu o najtańszy spełniający kryteria, lecz ten, który cieszył się popularnością wśród potrzebujących.
Jak zauważa Wojciech Szefke, prezes Organizacji Pracodawców Przemysłu Medycznego „Technomed”, przyjęte rozwiązanie zakłada, że podstawę limitu będzie stanowił wyrób średniej klasy. Dodaje, że z rynku znikną urządzenia najtańsze, niekiedy bardzo niskiej jakości wyroby medyczne.
DGP ocenia, że pierwsi pacjenci skorzystają z nowej regulacji najwcześniej w trzecim kwartale 2017 r.
Więcej: www.gazetaprawna.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych