
W środę (20 września) w wielu miastach Polski prowadzone będą bezpłatne badania w kierunku wykrywania nowotworów głowy i szyi, np. raka jamy ustnej, gardła, krtani - informują organizatorzy V Europejskiego Tygodnia Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi, który trwa do 22 września.
Dane na temat placówek, które oferują badania, można znaleźć na stronie internetowej prowadzonej pod patronatem Polskiego Towarzystwa Nowotworów Głowy i Szyi (www.oppngis.pl).
W najbliższych miesiącach - najpóźniej w styczniu 2018 r. - ruszy także Ogólnopolski Program Profilaktyki Pierwotnej i Wczesnego Wykrywania Nowotworów Głowy i Szyi, w ramach którego badania przesiewowe w kierunku występowania tych schorzeń przejdzie w całym kraju ok. 71 tys. osób z grup ryzyka, albo mających pewne niepokojące objawy utrzymujące się ponad trzy tygodnie. Są to pieczenie języka, ból gardła, przewlekła chrypka, ból podczas przełykania lub problemy z przełykaniem, niegojące się owrzodzenie w jamie ustnej (ale też białe lub czerwone naloty), niedrożność nosa lub krwawy wyciek z nosa oraz guz na szyi.
Według prof. Wojciecha Golusińskiego, twórcy Ogólnopolskiego Programu Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi, jeśli któryś z tych objawów utrzymuje się przez ponad trzy tygodnie, powinniśmy zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu lub do specjalisty.
Na spotkaniu prasowym, na którym zainicjowano V Europejski Tydzień Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi ekspert przypomniał też, że najbardziej zagrożone tymi schorzeniami są osoby nadużywające - obecnie lub w przeszłości - alkoholu lub tytoniu i zaniedbujące zdrowie jamy ustnej.
Eksperci podkreślają, że wcześnie wykryte nowotwory głowy i szyi można wyleczyć u 80-90 proc. pacjentów. Tymczasem w Polsce u ponad 60 proc. chorych są one wykrywane w stadium zaawansowanym, a połowa pacjentów umiera w ciągu trzech lat od diagnozy.
Dr Sławomir Okła, kierownik Kliniki Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi Świętokrzyskiego Centrum Onkologii podczas spotkania prasowego podał przykład raka języka. Jeśli zostanie on wykryty w II lub IV stadium zaawansowania, to można go wyleczyć tylko u 10 proc. pacjentów, podczas gdy w stadiach początkowych odsetek ten wynosi 80-90 proc.
- Również po leczeniu w pierwszych stadiach nowotworu jakość życia pacjenta jest w zasadzie taka sama jak przed terapią - zaznaczył.
Natomiast leczenie choroby w stadium zaawansowanym powoduje takie powikłania, jak: utrata mowy, utrata możliwości komunikacji, zaburzenia funkcji podstawowych narządów zmysłów, zniekształcenia twarzy.
Specjaliści liczą, że poprawę w zakresie profilaktyki i wczesnej diagnostyki tej grupy nowotworów przyniesie Ogólnopolski Program Profilaktyki Pierwotnej i Wczesnego Wykrywania Nowotworów Głowy i Szyi, o który od lat zabiegał prof. Golusiński. Powstał on dzięki współpracy z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, przy wykorzystaniu europejskich funduszy strukturalnych.
Jak wspominał Krzysztof Górski, zastępca dyrektora departamentu Funduszy Europejskich i e-Zdrowia w MZ, dwa lata temu obejrzał w telewizji wywiad z prof. Golusińskim, który mówił, że złożył do resortu projekt takiego programu.
- Ja wtedy odnalazłem ten program i dostosowaliśmy go do warunków możliwych do sfinansowania ze środków unijnych - powiedział.
Jak wyjaśnił program będzie realizowany przez 11 wysokospecjalistycznych placówek w różnych regionach Polski. Będą one współpracowały z placówkami podstawowej opieki zdrowotnej (POZ).
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych