
Choć na procesy starzenia się w dużej mierze mają wpływ geny, to także sami - za pomocą prostych narzędzi - możemy wpływać na długość naszego życia. Jedną ze strategii jest zmniejszenie spożywania kalorii do ok. 1800 kcal dziennie.
O sposobach na zachowanie długowieczności eksperci dyskutowali podczas Festiwalu "Przemiany", który odbył się między 1 a 4 września w warszawskim Centrum Nauki Kopernik.
Jedną z najskuteczniejszych strategii na przedłużenie sobie życia może być zmniejszenie liczby spożywanych kalorii. Stulatkowie z tzw. niebieskich stref, w których żyje ich najwięcej, jedzą około 1800 kcal dziennie, czyli 20-30 proc. poniżej zapotrzebowania kalorycznego.
Jednym z przykładów trudności, z którymi obecnie musi zmierzyć się nasz organizm, jest zbyt duża ilość cukru, którego dostarczamy sobie każdego dnia. Dr Daniel Śliż przypomniał, że nasi przodkowie 10 tys. lat temu spożywali 200 gramów cukru na rok., a obecnie przeciętny Amerykanin zjada 200 gramów cukru... ale dziennie.
Czytaj też: Cukier nie krzepi. NRL apeluje do rządu o działania ograniczające jego spożycie
Obecnie cukier jest niemal w każdym produkcie, a ma działanie silnie uzależniające.
Choć wydaje się, że nie ma jednej uniwersalnej diety i recepty na długie i dobrej jakości życie, to kilka prostych zasad wydaje się zaskakująco skutecznych. Dr Śliż podkreślał, że "jeśli popatrzymy na wszystkie tzw. niebieskie strefy, w których odsetek stulatków jest największy, to okazuje się, że jedzą oni ok. 1800 kcal na dobę, czyli 20-30 proc. poniżej zapotrzebowania kalorycznego".
Tłumaczył, że to biedne regiony, w których je się proste, lokalne produkty, a przy tym zachowuje się też bardzo silne więzi społeczne - osoby takie pracują razem, razem wychowują dzieci, zaczynają i kończą dzień stadnie.
Więcej: www.naukawpolsce.pap.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych