
Chorzy na nowotwory nie wiedzą, w jakich ośrodkach mogą liczyć na najbardziej skuteczną pomoc - czytamy w piątkowym (14 lipca) wydaniu "Naszego Dziennika".
W Polsce wciąż nie ma rejestru wszystkich wykonywanych operacji nowotworowych. A specjaliści nie mają wątpliwości, że takie narzędzie ułatwiłoby leczenie chorych oraz pozwoliłoby lepiej zarządzać przeznaczonymi na to pieniędzmi.
Czy Ministerstwo Zdrowia podejmie się utworzenia takiego rejestru? I czy znajdą się na to środki? Zapytała o to poseł Anna Sobecka (PiS).
- Niepokoi mnie sytuacja polskich pacjentów onkologicznych, długie kolejki do lekarzy, umieralność chorych wyższa niż w innych krajach Europy Zachodniej. Stąd to pytanie do pana ministra Konstantego Radziwiłła - mówiła Sobecka.
- Pacjenci onkologiczni liczą na to, że utworzenie takiego rejestru pozwoliłoby lepiej zarządzać całym systemem opieki nad chorymi - tłumaczy w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" poseł Sobecka.
- Taki rejestr jest niezbędny! Obecnie nie mamy koniecznych informacji o skuteczności i jakości leczenia onkologicznego w Polsce. Funkcjonuje wprawdzie Krajowy Rejestr Nowotworów, ale jest to rejestr populacyjny - jego celem jest pokazanie, ilu Polaków choruje na raka i jaka jest dynamika wzrostu tych zachorowań - zauważa Wojciech Wiśniewski z Fundacji Onkologicznej Alivia zrzeszającej pacjentów onkologicznych.
Podkreśla, że "nie mamy natomiast żadnych danych dotyczących efektywności opieki, możliwości porównywania jej jakości pomiędzy poszczególnymi ośrodkami onkologicznymi - takie dane są całkowicie poza zasięgiem ministra zdrowia i samych pacjentów".
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych