Chrapanie częściej dotyka mężczyzn niż kobiety. Nie wolno lekceważyć tej dolegliwości, która może prowadzić do bezdechu. Wówczas przerwy w oddychaniu mogą trwać minutę i pojawiać się kilkadziesiąt razy w ciągu nocy. Powoduje to niedotlenienie mózgu, serca, nerek i wątroby, może prowadzić do zmęczenia i niewyspania. Bezdech może wywoływać też bardziej niebezpieczne choroby, np. arytmię, nadciśnienie, przerost prawej komory serca i zawał. O tym, jak zapobiegać chrapaniu, pisze portal wm.pl. 

Przede wszystkim należy zmienić pozycję podczas snu. Spanie na plecach pogłębia chrapanie, ponieważ język opada ku tyłowi, otwierają się usta, zwęża się kanał nosogardła i cieśni gardła. Dlatego najlepiej położyć się na boku.

Dobór poduszki również ma znaczenie. Śpijmy na płaskiej poduszce, bo przy wysokim ułożeniu drogi oddechowe się zwężają.

Przyczyną chrapania może być infekcja lub alergia. Zapalenie zatok, niewyleczony katar czy powiększone migdałki powodują niedrożność dróg oddechowych. Warto wówczas zażywać odpowiednie leki. 

Chrapanie może powodować również nadwaga - szczuplejsza szyja powoduje mniejszy ucisk na drogi oddechowe. Rozwiązaniem jest dieta i ruch.

Zrezygnujmy też z używek. Nikotyna zawarta w papierosach jest przyczyną zalegania śliny w tchawicy i krtani, powoduje obrzęk śluzówki i podrażnia gardło, co utrudnia wydobywanie powietrza z płuc. Alkohol natomiast prowadzi do wiotczenia mięśni gardła i języka. Podobne działanie mają środki uspokajające i nasenne.

Więcej: www.zdrowie.wm.pl