Jedno jest pewne. O polityce senioralnej z zakresu stomatologii nie można mówić źle, a to z tej prostej przyczyny, że takiej polityki nie ma. W efekcie w 73 przypadków na 100 osoba powyżej 60 roku życia miesiącami próbuje dostać się do gabinetu dentystycznego tylko po to, aby zamówić protezę.

Tak być nie musi - zapewniała Agnieszka Ruchała - Tyszler, wiceprezes NRL i przewodnicząca Komisji Stomatologicznej NRL, odnosząc się do zatrważających danych statystycznych: 40 proc. Polaków powyżej 65 roku życia nie ma zębów, co czwarta osoba w wieku 65 - 74 lat nie była u dentysty od pięciu lat, u osób powyżej 60 roku życia świadczenia ogólnostomatologiczne stanowią zaledwie 25 proc. usług realizowanych w gabinecie dentystycznym, znakomita ich większość to, z wiadomych względów, świadczenia protetyki stomatologicznej.

Co trzeba zrobić? Stworzyć skuteczny system edukacji stomatologicznej np. za pośrednictwem Uniwersytetów Trzeciego Wieku, angażując w ten proces m.in. lekarzy seniorów, wprowadzić kartę opieki stomatologicznej seniora (KOSS), uruchomić rządową kampanię informacyjno-edukacyjną w mediach, doprowadzić do finansowania transportu osób w podeszłym wieku do gabinetu stomatologicznego - to tylko niektóre postulaty przedstawicieli środowiska medycznego apelującego o spójną, efektywną politykę państwa w zakresie polityki senioralnej z zakresu stomatologii.

Uczestnicząca w spotkaniu Krystyna Lewkowicz, prezes Ogólnopolskiego Porozumienia Uniwersytetów Trzeciego Wieku, przyznała, że kwestie systemowej opieki stomatologicznej nad osobami starszymi praktycznie nie były dotychczas uwzględniane w polityce senioralnej państwa. Jest jednak szansa na to, że we współpracy z lekarzami dentystami ta niekorzystna sytuacja zostanie zmieniona. Krystyna Lewkowicz zobowiązała się do promowania działań sprzyjających poprawie stanu uzębienia seniorów.

Za małe finansowanie
- Samorząd lekarski, co prawda jest gotowy do działania, jednak to nikt inny, ale minister zdrowia ustala zasady gry. A te wiążą ręce lekarzom dentystom. Kwota 45,43 zł, wydatkowana z kasy publicznej,  a statystycznie przypadająca na leczenie jednego Polaka, w zasadzie wystarcza tylko na porządny przegląd uzębienia. W tej sytuacji koszt leczenia przerzucany jest na barki pacjentów, a przecież seniorzy i tak muszą wydawać najwięcej pieniędzy na ratowanie zdrowia - pieniędzy, których mają wyjątkowo mało -  oceniła dr Anita Pacholec, przewodnicząca Zespołu ds. NFZ Komisji Stomatologicznej NRL.

Zdaniem samorządu lekarskiego konieczne zmiany będą możliwe jedynie przy zwiększeniu wydatków na opiekę stomatologiczną i w ramach rządowego programu senioralnej opieki stomatologicznej. NRL przypomina, że wydatki NFZ na opiekę stomatologiczną w 2015 r. wynoszą 1 mld 75 mln zł (w 2014 r. wynosiły 1 mld 80 mln zł).

- Za te pieniądze musimy leczyć naszych pacjentów w pełnym zakresie: trzeba sfinansować leczenie nie tylko protetyczne, ale i chirurgiczne, periodontologiczne, ortodontyczne, leczenie osób niepełnosprawnych psychicznie, leczenie osób po nowotworach. To wszystko musi być sfinansowane z tych 45 zł. Nie jesteśmy w stanie tego zrobić z takiego poziomu finansowania - podsumowała dr Anita Pacholec.