Korzystanie z chemicznych środków czystości zwiększa ryzyko przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP).

Naukowcy doszli do takich wniosków analizując dane z The European Community Respiratory Health Survey (ECRHS). Badanie, które objęło 5 tys. kobiet w ciągu 20 lat, wykazało, że osoby, które zawodowo zajmują się sprzątaniem, mają o 17 proc. większy spadek wydajności płuc w porównaniu do osób, które wykonują inne zawody.

Nawet te osoby, które wykonywały rutynowe porządki w domu, cierpiały z powodu utraty wydolności płuc (wydolność ta spadała o 14 proc.).

Czytaj też: Demografia spowoduje, że POChP stanie się trzecią przyczyną zgonów

Powodem są niektóre środki czyszczące zawierające w składzie amoniak, który podrażnia drogi oddechowe. Wiele produktów zawiera też substancje, które przyczyniają się do chorób alergicznych dróg oddechowych - informuje portal ekologia.pl.

Badacze sugerują, że bezpieczniejsze w użyciu są chusteczki do czyszczenia, gdyż nie emitują do powietrza szkodliwych cząsteczek. Warto też podczas sprzątania otworzyć drzwi i okna lub używać "ekologicznych" środków: wody, kwasku cytrynowego, octu i sody.

Więcej: www.ekologia.pl