
Z najnowszego raportu Biblioteki Narodowej wynika, że ponad 20 mln Polaków nie przeczytało w 2015 r. ani jednej książki. Tymczasem czytanie nie tylko zaspokaja naszą chęć poznawczą czy potrzebę rozrywki, ale także ma dobroczynny wpływ na mózg, co jest szczególnie ważne u osób starszych. "Kto czyta książki, żyje podwójnie" - twierdził Umberto Eco.
Poprzez wykonywanie czynności, które w dużym stopniu angażują nasze mózgi - a do takich zalicza się czytanie książek - znacząco zmniejszamy ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. U osób, które czytają regularnie, prawdopodobieństwo zachorowania jest 2,5 raza mniejsze - donosi Gazeta Wyborcza. Tak przynajmniej wynika z badań dr-a Roberta Freidlanda, które zostały opublikowane w amerykańskim czasopiśmie naukowym Proceedings of National Academy of Sciences.
Ponadto z każdą zapamiętaną rzeczą w naszym mózgu tworzą się nowe połączenia. To wzmacnia te, które już istnieją - dlatego im więcej nowych rzeczy przeczytamy, tym lepiej pamiętamy to, co już wiemy.
Z kolei badanie z 2009 roku przeprowadzone przez uczonych na Uniwersytecie Sussex (Wielka Brytania) pokazało, że czytanie nawet przez 6 minut dziennie może zmniejszyć poziom stresu o 68 proc. - więcej niż słuchanie muzyki (61 proc.) czy wyjście na spacer (42 proc.).
Z innego, holenderskiego badania wynika, że czytanie fikcji może zwiększać zdolność współodczuwania. Uczeni na podstawie dwóch eksperymentów pokazali, że już po jednym tygodniu czytanie powieści znacząco zwiększa zdolność empatii u badanych osób - informuje GW.
Więcej: www.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych