
ZDROWIE
Poszerzenie działalności instytutu o geriatrię w żaden sposób nie zakłóci pracy ani oddziałów, ani poliklinik. Chcę z całą mocą podkreślić, że nie planujemy likwidacji ani jednego łóżka - przekonywał podczas spotkania z przedstawicielami organizacji zrzeszających pacjentów Piotr Bednarski, dyrektor Instytutu Reumatologii w Warszawie.
Spotkanie odbywające się z inicjatywy kierownictwa placówki było reakcją na głosy pacjentów instytutu zaniepokojonych planem przekształcenia placówki w Narodowy Instytut Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji. Chorzy obawiają się, że w praktyce oznacza to jej likwidację (lub w najlepszym wypadku pogorszenie sytuacji pacjentów reumatologicznych).
Dyrektor Bednarski przekonywał, że jest dokładnie odwrotnie - dla Instytutu poszerzenie działalności to szansa na rozwój.
- Po raz pierwszy od lat dostaliśmy z budżetu państwa dodatkowe środki na remont. Nie mówimy tutaj o kilkuset tysiącach złotych, ale o ok. 22 milionach. Pieniądze te przeznaczymy m.in. na remont budynku po dawnej pralni szpitalnej. Zostaną do niej przeniesione polikliniki oraz Ośrodek Terapii Biologicznej. Dzięki temu warunki dla pacjentów i lekarzy ulegną zdecydowanej poprawie. Po remoncie poradnie reumatologiczne będą miały bardzo nowoczesne zaplecze socjalne – na poziomie XXII wieku - zapewniał.
Oprócz prac adaptacyjnych w dawnej pralni z fundusze obiecane przez rząd mają starczyć również na przygotowanie pomieszczeń na potrzeby części geriatrycznej nowo utworzonej placówki.
W planach są także remonty oddziałów reumatologicznych. Władze szpitala nie chciały jednak mówić o dokładnym zakresie planowych prac. - W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowywania się do ogłoszenia przetargu na ich wykonanie - poinformował Marek Drobik, zastępca dyrektora do spraw administracyjno-technicznych.
Szansa na rozwój
W spotkaniu z dyrekcją Instytutu uczestniczyli m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Reumatyków i ich Sympatyków im. Hanki Żechowskiej. Podkreślali oni, że już w tej chwili dostęp pacjentów do reumatologów pracujących w instytucie jest bardzo utrudniony. Chodzi tutaj i o długość kolejek, jak i o fakt, że w instytucie brakuje lekarzy.
- W 2013 r. w instytucie pracowało 115 lekarzy. Stan na marzec tego roku to 116 - odpowiadał dyrektor Bednarski. Tłumaczył, że szpital m.in. w ubiegłym roku udzielał świadczeń ponad kontrakt (w poliklinikach średnio na poziomie 149 proc., na oddziałach szpitalnych - 115 proc.). W tym roku Instytut ma większy kontrakt.
Prof. Brygida Kwiatkowska, zastępca dyrektora do spraw klinicznych: - Mieliśmy okres perturbacji, ale w tej chwili kadra jest odbudowywana - stwierdziła. Podkreśliła, że Rada Naukowa instytutu, w skład której wchodzą lekarze pracujący w placówce wyraziła zgodę na jej przekształcenie.
- Podniesienie instytutu do rangi „narodowego” pozwoli nam szukanie nowych możliwości rozwoju, da nam dodatkowe narzędzia - tłumaczyła.
W ocenie dyrektora Bednarskiego to właśnie istniejące nowoczesne zaplecze diagnostyczne oraz dobrze przygotowani lekarze specjaliści są gwarantem, że poszerzenie instytutu o geriatrię nie odbędzie odbywało kosztem pacjentów reumatologicznych.
Przedstawiciele organizacji REF - Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Reumatyków pytali Bednarskiego, dlaczego zarząd placówki przystał na realizację pomysłu, który ma podłoże głównie polityczne (obietnice stworzenia Narodowego Centrum Geriatrii złożyła podczas swojego expose premier Ewa Kopacz – przyp. red.)
Dyrektor tłumaczył, że w jego ocenie realizacja tego pomysłu poprzez przekształcenie Instytutu Reumatologii ma rację bytu. - Pomysł włączenia Narodowego Centrum Geriatrii w struktury Instytutu Reumatologii przyjmuję z zadowoleniem - powiedział. - Nowy instytut będzie udzielał świadczeń na europejskim poziomie.
Decyzja wkrótce
Decyzję o przekształceniu Instytutu Reumatologii w nową jednostkę musi podjąć Rada Ministrów. Projekt rozporządzenia w tej sprawie przewiduje, że wejdzie ono w życie 15 kwietnia. Zgodnie z informacją podaną przez Rządowe Centrum Legislacji, rząd zajmie się tym dokumentem podczas posiedzenia 31 marca br.
- Rozporządzenie to jest dla nas podstawą do podjęcia jakichkolwiek kroków związanych z przekształceniem placówki - informuje Joanna Komolka, rzeczniczka prasowa instytutu. - Już w tej chwili jednak prowadzimy wstępne rozmowy z geriatrami, którzy byliby zainteresowani pracą w nowym instytucie. Mówimy tu o 8 osobach.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych