
Mutacja genetyczna w obrębie genu MTNR1A, kodującego receptor melatoninowy 1A, przyczynia się do zwiększonego ryzyka rozwoju choroby Alzheimera. Ta sama mutacja ma związek z mniejszą zdolnością adaptacji do pracy w trybie zmianowym - informują fińscy naukowcy na łamach pisma "Sleep".
Zaburzenia snu i rytmu okołodobowego są jednym z czynników rozwoju choroby Alzheimera. Z takimi zaburzeniami boryka się część osób, które pracują w trybie zmianowym. To, w jaki sposób organizm znosi pracę na zmiany, uwarunkowane jest częściowo przez czynniki genetyczne - piszą autorzy.
Naukowcy z Uniwersytetu Helsińskiego i Narodowego Instytutu Zdrowia (THL) w Finlandii przeprowadzili badania wśród osób po 75. roku życia, z których część miała zdiagnozowaną chorobę Alzheimera.
Mutacja genu MTNR1A była związana z uszkodzeniami tkanek mózgu stwierdzonych po pośmiertnym pobraniu próbek od pacjentów z chorobą Alzheimera. Testy laboratoryjne wykazały ponadto, że zmniejszona ekspresja genu MTNR1A prowadziła do akumulacji beta amyloidu, białka kluczowego w patogenezie choroby.
Podczas wcześniejszych badań naukowcy stwierdzili, że występowanie tej samej mutacji przekładało się na większą podatność na wyczerpanie u osób pracujących w trybie zmianowym.
- Odkrycie wspólnego genu ryzyka dla wyczerpania związanego pracą na zmiany i choroby Alzheimera nie oznacza bezpośrednio, że praca w trybie zmianowym prowadzi do rozwoju alzheimera. Kombinacja predyspozycji genetycznych i trybu życia związanego z zakłóceniami rytmu okołodobowego może jednak zwiększać ryzyko rozwoju choroby. Inną możliwą interpretacją tej zależności jest to, że zmiany w mózgu związane z chorobą Alzheimera zmniejszają zdolność adaptacji do pracy w trybie zmianowym już na dekady przed wystąpieniem objawów klinicznych - komentuje dr Sonja Sulkava, współautorka badań.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych