
ZDROWIE
Wraz z wiekiem spada wydajność wątroby i nerek, czyli narządów odpowiedzialnych za oczyszczanie naszego organizmu. Osteoporoza, która zwiększa podatność na złamania kości, dotyka kobiety po menopauzie i mężczyzn po 70 roku życia. Jednak seniorzy w celu kontroli organizmu, nie mogą zapomnieć również o hormonach, tarczycy i płciowych, które czuwają nad spójnym działaniem narządów.
Dla dobrostanu ustroju duże znaczenie ma sprawność organów, które usuwają zbędne i szkodliwe substancje. Chodzi zarówno o te wytworzone w organizmie, jak i te dostarczone z zewnątrz, takie jak toksyczne czynniki środowiskowe i długotrwale przyjmowane leki. W miarę upływu lat główne narządy, które spełniają funkcję detoksykacyjną, czyli wątroba i nerki, są więc coraz bardziej obciążone, a ich wydajność spada.
Wyznacznikiem ich funkcjonowania są:
- próby wątrobowe, które obejmują oznaczenie we krwi bilirubiny, a także enzymów swoistych dla wątroby i dróg żółciowych tj. ALT, AST, ALP i GGTP
- stężenia produktów metabolizmu azotowego tj. kreatyniny (wraz z szacunkowym oznaczeniem filtracji kłębuszkowej - eGFR), mocznika i kwasu moczowego.
Znaczny wzrost aktywności enzymu ALT we krwi jest charakterystyczny dla zapalnego uszkodzenia wątroby, które może być wywołane przez niektóre leki, nadmierne spożycie alkoholu lub zakażenia wirusowe. Z kolei zwiększenie aktywności GGTP wskazuje na schorzenia dróg żółciowych.
Choroby nerek
Często rozwijają się stopniowo i długo nie dają objawów klinicznych. Z wiekiem spada wydolność nerek, co manifestuje się zmniejszeniem tzw. przesączania kłębuszkowego (filtracji kłębuszkowej, GFR). GFR ocenić można, w jednym z laboratoriów, oznaczając kreatyninę lub cystatynę C we krwi lub poprzez oznaczenie tzw. klirensu kreatyniny, do którego potrzebna jest zarówno próbka krwi, jak i dobowa zbiórka moczu. Wielkość GFR ma wpływ na dalsze zalecenia diagnostyczne i terapeutyczne.
Duże znaczenie w diagnostyce chorób nerek ma badanie ogólne moczu z oceną jego osadu, pomocniczo wykonuje się też oznaczenia mocznika i kwasu moczowego. Poziom tej ostatniej substancji rośnie również w zaburzeniach biochemicznych leżących u podstawy niektórych dolegliwości stawowych, z których jedną z najbardziej znanych jest dna moczanowa.
Osteoporoza - złodziejka kości
Osteoporoza zwykle dotyka kobiety po menopauzie i mężczyzn po 70 roku życia, co ma związek ze spadkiem poziomu hormonów o ochronnym wpływie na kości. Zmniejszenie masy tkanki kostnej skutkuje zwiększeniem podatności na złamania i obniżeniem komfortu życia. Pośrednio, poprzez powikłania zakrzepowo-zatorowe, może również prowadzić do śmierci.
Wstępnym badaniem w kierunku osteoporozy może być ocena gospodarki mineralnej (stężeń wapnia całkowitego i fosforu nieorganicznego we krwi), która związana jest ze stanem kości. Centralne miejsce w diagnostyce osteoporozy zajmuje badanie gęstości mineralnej kości (BMD), ale coraz częściej wykorzystuje się również tzw. markery kostne we krwi i/lub moczu.
Należą do nich m.in. C-końcowy usieciowany telopeptyd kolagenu typu I (CTX), winianooporna kwaśna fosfataza, izoenzym kostny fosfatazy zasadowej (b-ALP), osteokalcyna (OC) oraz oznaczany w moczu pyrylinks D (dezoksypirydynolina, Dpd). Wzrost stężenia tych substancji biochemicznych może wskazywać na zwiększone ryzyko złamań kości - i to niezależnie od wyniku BMD.
Markery kostne są też szczególnie przydatne w monitorowaniu terapii osteoporozy, gdyż spowodowane leczeniem zmiany ich stężeń pojawiają się szybciej niż efekt widoczny w badaniu BMD. Sukces terapii osteoporozy uwarunkowany jest prawidłowym poziomem (30-50ng/ml) witaminy D, wapnia i fosforanów w organizmie. Laboratoryjne oznaczanie ich poziomu pomaga więc osiągnąć optymalny efekt leczenia.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych