
Śląski NFZ w tym roku zamierzał wydać na operacje zaćmy 70 mln zł. Miesiąc temu zwiększył jednak kwotę o 6 mln zł z powodu długich kolejek. Niestety, wielu pacjentów nie zgłasza się na zaplanowane zabiegi i pieniądze te prawdopodobnie nie zostaną w pełni wykorzystane.
Na oddziale okulistyki w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 w Sosnowcu w ub. tygodniu zaplanowano usunięcie zaćmy u 19 pacjentów. Zgłosiło się 13. Lekarze i NFZ nie potrafią wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje.
Sytuacja jest tym bardziej zdumiewająca, że wszyscy przecież narzekają na kolejki. Te do zaćmy są ogromne. Z danych NFZ wynika, że w województwie śląskim czeka na operację ponad 84 tys. pacjentów. Średni czas oczekiwania "pilnych" chorych to 195 dni roboczych, a chorych planowych aż 727 dni! Tymczasem od początku roku z własnej woli z operacji zrezygnowało aż 5,2 tys. zapisanych, a 3176 innych bez uprzedzenia nie zgłosiło się do szpitala w dniu planowanej operacji.
Lekarze z Bielska-Białej przypuszczają, że duża część chorych wybiera zabieg w Czechach. Dzięki unijnej dyrektywie o transgranicznej opiece medycznej prywatny zabieg za granicą jest refundowany przez NFZ, podczas gdy krajowy nie.
Więcej:www.katowice.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych