Lato wyciąga chorych na alzheimera z domu. Częściej gubią się i uciekają
Autor: Rynek Seniora   31 sierpnia 2015 12:07

Z roku na rok rośnie liczba osób zaginionych w Polsce. W grupie tej jest coraz więcej seniorów, zwłaszcza ze schorzeniami neurodegeneracyjnymi np. chorobą Alzheimera. Na miesiące letnie przypada szczyt zaginięć. Powód? Dodatkowe bodźce, które „wyciągają” chorego z domu - alarmują specjaliści.

Szacuje się, że na chorobę Alzheimera w Polsce choruje blisko 250 tys. osób, z czego aż 150 tys. może nie mieć nawet postawionej diagnozy - podaje Polskie Towarzystwo Alzheimerowskie. Aż 60 proc. z tych osób w przebiegu schorzenia podejmuje przynajmniej raz próbę ucieczki z domu, ośrodka opiekuńczego, szpitala lub zwyczajnie gubi się podczas spaceru czy zakupów. Ponad 50 proc. nie odnalezionych w ciągu 24 godzin wraca do domu z obrażeniami ciała lub zostaje odnaleziona martwa - wynika z danych Alzheimer’s Association.

Coraz starsze społeczeństwo, coraz więcej takich przypadków
Praktycznie nie ma dnia, żeby policja nie otrzymywała zgłoszenia. Według statystyk Fundacji ITAKA co piąty zaginiony ma więcej niż 57 lat. Tylko w 2014 roku policja odnotowała ponad 20,8 tys. przypadków zaginięć, z czego blisko 20% dotyczyło osób starszych. Jak zauważają specjaliści zajmujący się chorobą Alzheimera, te statystki rosną z roku na rok, w miarę jak społeczeństwo się starzeje. Przybierają też na sile latem.

- Pogoda dosłownie wyciąga osoby chorych z domu. To, co widzą za oknem - słońce, ruch, ludzi, zwierzęta staje się często bodźcem do opuszczania domu bez opieki. Chory jest ciekawy świata. Tłumaczy to potem tym, że chciał iść kogoś odwiedzić lub, że namówiły go do wyjścia głosy - mówi dr n. med. Gabriela Kłodowska-Duda z katowickiego Neuro-Care, specjalizująca się w leczeniu chorych na Alzheimera.

Ale to nie jedyne bodźce, mogące być powodem zaginięcia chorego. - Osoby z Alzheimerem są bardzo podejrzliwe, doszukują się w zachowaniu osób ich otaczających próby wyrządzenia krzywdy, kradzieży, a nawet przemocy fizycznej. W efekcie próbują ucieczki od „zagrożenia”. Częstym powodem zaginięć jest także nocna nadaktywność chorych i bezsenność - mówi specjalistka.

Jak przygotować chorego?
Niezwykle ważne jest przygotowanie się na sytuację kryzysową. O tym, że w domu przebywa osoba chora na Alzheimera należy zawczasu uprzedzić pracowników pobliskich sklepów i punktów usługowych, a także sąsiadów. Zaleca się również wcześniejsze przygotowanie rysopisu chorego oraz posiadanie aktualnego zdjęcia.

Ważne jest, aby chory miał przy sobie swoje dane np. wyszyte lub nadrukowane na specjalnych metkach, przyszytych do każdej części garderoby. Taka informacja powinna być umieszczona w niedostępnym miejscu dla chorego i bez jego wiedzy. Powinna ona zawierać imię i nazwisko, adres, numer telefonu oraz informację o schorzeniu, a nawet o przyjmowanych lekach. Pomocne jest także sporządzenie ulubionych miejsc chorego, będą to punkty, od których można rozpocząć poszukiwania.

- Im bardziej świadome chorego jest otoczenie, tym większa szansa na szybkie jego odnalezienie. Istotne jest, aby sąsiedzi byli dobrze poinformowani, mogą się okazać pomocni zarówno w poszukiwaniach, jak i w zatrzymaniu chorego. Nie należy także zwlekać z poinformowaniem policji i obdzwanianiem szpitali. Coraz częściej zaleca się także wyposażanie osoby chorej w specjalne opaski GPS, zakładane np. na nadgarstek. Umożliwiają one monitoring ruchu i szybkie wyśledzenie chorego. Lepiej jednak nie dopuszczać do sytuacji, w której chory z zaburzeniami orientacji w terenie samodzielnie opuszcza miejsce zamieszkania - mówi dr Kłodowska-Duda.

Rutyna wycisza i pomaga
Ważne jest także zapewnienie spokoju osobie chorej. - Unikajmy wypraw w miejsca, które osoba chora nie zna np. do centrum handlowego, parków rozrywki i muzeów. Podobnie jak dziecko, chory czuje się w takich miejscach zagubiony i zdezorientowany. Ważna jest też powtarzająca się struktura dnia. Rutyna wycisza chorych, a ich potrzeby muszą być szybko zaspokajane, jak jedzenie, picie czy potrzeby fizjologiczne. To eliminuje bodźce niepotrzebnie stymulujące chorego - mówi neurolog.

W wielu przypadkach konieczne są także bardziej radykalne kroki. Specjaliści zalecają m.in. montaż specjalnych zamków i monitoringu wizyjnego, zwłaszcza jeśli chory zostaje sam w domu. Konieczna może być również kontrola nad dostępem do kluczy, w tym kluczyków do samochodu.

Podobał się artykuł? Podziel się!

BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

Newsletter

Najważniejsze informacje portalu rynekseniora.pl prosto na Twój e-mail

Rynek Seniora: polub nas na Facebooku

Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych


Dyskusje


  • Specjalizujemy się w tworzeniu zintegrowanych rozwiązań w obszarze komunikacji biznesowej.
  • Wirtualny Nowy Przemysł Rynek Zdrowia Farmer Nowy Przemysł Dla handlu
    Dobrzemieszkaj Property News Portal Samorządowy Giełda rolna Infodent24
    Rynek aptek House Market Portal Spożywczy Puls HR Property Design
    Koszyk cenowy Sady Ogrody Promocjada Puls HR