
Przepisy dotyczące transportu sanitarnego powodują, że dochodzi do sytuacji zagrażających życiu lub zdrowiu pacjentów - ocenia Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL). Jego zdaniem, karetki pogotowia ratunkowego powinny móc przewozić pacjenta z jednego szpitala do drugiego.
W poniedziałek (26 czerwca) OZZL zaapelował do ministra zdrowia o zmianę przepisów regulujących funkcjonowanie transportu sanitarnego. Zdaniem lekarzy, ich obecne brzmienie powoduje, że dochodzi do sytuacji zagrażających życiu lub zdrowiu pacjentów.
Chodzi o przepisy, zgodnie z którymi lekarz koordynator ratownictwa medycznego (ani żadna inna osoba) nie ma prawa skierować karetki pogotowia ratunkowego w celu przewiezienia pacjenta ze szpitala do innej placówki, gdzie jest możliwość udzielenia mu koniecznej pomocy medycznej.
Niezależnie od stanu zdrowia pacjenta, transport taki powinien zapewnić szpital. W praktyce jednak wiele szpitali nie ma własnego transportu sanitarnego i korzysta z firm zewnętrznych, które nierzadko nie są w stanie zapewnić transportu natychmiast. W rezultacie może dochodzić do sytuacji, w których życie lub zdrowie chorego jest zagrożone. Natychmiastowy transport mogłoby zapewnić pogotowie ratunkowe, ale - zgodnie z przepisami - nie wolno mu tego zrobić.
- Lekarze - na szczęście dla chorych - korzystają najczęściej w takich sytuacjach z klauzuli sumienia, które nie pozwala lekarzowi na narażanie zdrowia i życia chorego i łamią przepisy dotyczące transportu sanitarnego. Nie powinna jednak mieć miejsca taka sytuacja, gdy tylko sumienie lekarskie chroni życie i zdrowie ludzkie, a nie robią tego przepisy prawa - podkreśla OZZL.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych