W czwartek (14 grudnia) w Sejmie wiceminister zdrowia Zbigniew Król odpowiadał na pytania posłów PO Lidii Gądek i Michała Szczerby na temat działań resortu w sprawie polepszenia sytuacji chorych na alzheimera. Posłowie pytali ministra m.in. o działania na rzecz utworzenia Narodowego Planu Alzheimerowskiego.

Szczerba odniósł się do raportu NIK z maja 2017 o opiece nad osobami cierpiącymi na chorobę Alzheimera oraz wsparcia dla ich rodzin. Jak mówił, wynik raportu wskazuje, ze w Polsce "w ramach powszechnego systemu opieki zdrowotnej nie stworzono narzędzi do skutecznego i efektywnego rozwiązywania problemów osób z chorobą Alzheimera oraz ich rodzin".

Przypomniał, że Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Alzheimerowskich przygotowało założenia narodowego planu, którego celem ma być poprawa sytuacji chorych z zespołami otępiennymi, szczególnie poprawa ich leczenia. - Choroba Alzheimera stanowi wyzwanie nie tylko medyczne, ale i społeczne. Na tę chorobę cierpi nawet do 470 tys. Polaków - podkreślił Szczerba.

Wiceminister zdrowia Zbigniew Król podziękował posłom za poruszenie tego tematu, ponieważ - jak mówił - temat "budzi wiele emocji". Podkreślił, że choroby otępienne zostały uznane za priorytet polityki zdrowotnej w Polsce, a Narodowy Program Zdrowia na lata 2016-2020 zawiera działania, które mają służyć poprawie zdrowia osób starszych z uwzględnieniem problematyki chorób otępiennych.

Król w tym kontekście wymienił m.in. przeprowadzenie badania naukowego dot. sytuacji zdrowotnej osób starszych, działania na rzecz poprawy jakości opieki świadczonej tym osobom, edukacja zdrowotna seniorów, a także zachęcanie ich do podejmowania profilaktyki zdrowotnej.

Wiceminister zwrócił uwagę, że dyskusja na temat Narodowego Programu Alzheimerowskiego "trwa od wielu lat". - Ministerstwo zdrowia analizuje te założenia przede wszystkim pod kątem możliwości zapewnienia skutecznej i kosztowo efektywnej terapii, co jest wymogiem niezbędnym do zakwalifikowania danego świadczenia do objęcia programu finansowania ze środków publicznych - ocenił.

- W chwili obecnej bazując na opinii Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji, która odnosi się do poszczególnych elementów tej strategii, np. populacyjnego badania przesiewowego oraz drugiego elementu, który w zasadzie dominuje w całym świecie, jeśli chodzi o chorych na Alzheimera, czyli braku oferty terapeutycznej opartej na mocnych dowodach naukowych - powiedział Król. Problem polega bowiem na tym, że nie da się wyleczyć zespołów otępiennych i choroby Alzheimera, a dostępne terapie jedynie spowalniają ich rozwój.

Jak dodał, "niezwykle trudne jest opracowanie spójnego programu, którego efektem byłaby istotna klinicznie poprawa sytuacji zdrowotnej dla tej grupy pacjentów".

Wiceminister przypomniał, że opiekę medyczną nad osobami z chorobą Alzheimera w miejscu ich zamieszkania sprawują lekarze opieki podstawowej, a w sytuacji, gdy zaistnieje konieczność dalszych badań i konsultacji specjalistycznych, leczenie jest prowadzone w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Natomiast w przypadku, gdy leczenia nie się prowadzić w przychodniach, także specjalistycznych, lekarz powinien skierować pacjenta do szpitala.

Podkreślił, że w celu zapewnienia chorującym odpowiedniej jakości opieki należy określić standard diagnozowania tej grupy chorych i zapewnić finansowanie takich procedur.

Zaznaczył, że Agencja Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji "nie zaleca wykonywania badań przesiewowych w kierunku chorób otępiennych u osób nie wykazujących objawów", gdyż "czułość i swoistość obecnych dostępnych testów nie jest satysfakcjonująca".

Ponadto Król powołał się na słowa prezesa agencji, który wykazał, że badanie powinno brać pod uwagę czynniki indywidualne pacjenta, takie jak historia jego chorób.

Wiceminister zapowiedział, że w resorcie przy udziale konsultanta krajowego w dziedzinie neurologii opracowywany jest kompleksowy program przeciwdziałania chorobom otępiennym, który "będzie programem nowym, uzupełniającym dotychczasowe działania".