
Jak przekonują naukowcy, dotychczasowe szacunki dotyczące granicy długości ludzkiego życia są błędne. Nie ma żadnych dowodów na to, że nie możemy żyć dłużej niż 115 lat, jak dotychczas sądzono.
W październiku ub.r. na łamach "Nature" genetycy Xian Dong, Brandon Milholland i Jan Vijg z Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku przekonywali, że od połowy lat 90. maksymalne granice długości ludzkiego życia przestały rosnąć, maksymalny limit ludzkiego życia to 115 lat. Istnieją co prawda nieliczne wyjątki, np. dożycie 125. urodzin, jednak szanse, że danego roku ktoś sięgnie tej granicy, są mniejsze niż jeden do 10 tys. - informuje Gazeta Wyborcza.
Obecnie, także na łamach "Nature", naukowcy z pięciu innych ośrodków, w tym przede wszystkim z kanadyjskiego Uniwersytetu McGill, kontestują wyniki tamtych badań. Przekonują, że nie ma dowodów na to, że istnieje granica ludzkiego życia. A jeżeli nawet jest, to jeszcze jej nie osiągnęliśmy i nie zidentyfikowaliśmy - wskazują biolodzy Bryan G. Hughes i Siegfried Hekimi.
Ich uwagi wobec pracy z października 2016 r. dotyczą przede wszystkim metodologii i nieuwzględnienia potencjalnie ważnych czynników, jak np. postęp medycyny.
Więcej: www.wyborcza.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych