
ZDROWIE
Najnowsze badanie, którego wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie „Nature” sugeruje, że granica ludzkiej żywotności istnieje. Jednakże wyniki nie są jednoznaczne i pozostawiają sporo pola do interpretacji.
Patrząc na problem z ewolucyjnego punktu widzenia: starzenie się jest ceną, jaką płaci człowiek za zwiększone zdolności rozrodcze posiadane w młodości. Biolodzy ewolucyjni twierdzą z kolei, że śmierć wywołują tzw. „geny starzenia się”. Odpowiadają one za proces obumierania komórek.
Żywotność ludzkiego organizmu jest ograniczona w dużej mierze przez jego budowę. Niektóre narządy (np. nerki) mają ogólną tendencję do utraty wydolności wraz ze starzeniem się.
Pytanie brzmi: czy można w dalszym ciągu wydłużać ludzkie życie? Na początku XX wieku sądzono, że górną granicą wieku jest 105 lat. Okazało się jednak wielokrotnie, że było to błędne założenie.
Autorzy badania przeanalizowali demograficzne dane na temat długości ludzkiego życia oraz przyjrzeli się tzw. „superstulatkom” (osobom żyjącym ponad 110 lat).
Znaleźli co prawda dowód na wydłużanie średniej maksymalnej długości życia w tempie około 45-55 dni na rok (w okresie 1970-1995), jednakże od tego czasu korzystny proces został zahamowany.
Okazuje się, że szanse na przeżycie przez daną osobę ponad 125 lat (w każdym z analizowanych lat) wynosi jeden do 10 tys. Autorzy badania twierdzą, że natrafiliśmy na „ścianę”, którą będzie bardzo trudno pokonać.
Więcej: www.forbes.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych