
W czasie niskich temperatur również tracimy wodę - oddajemy więcej moczu i wydychamy wilgoć. U osób starszych odwodnienie połączone z gorszym krążeniem krwi zwiększa ryzyko zawału i udaru.
Również zimą należy pić dużo płynów - przypomina dr Paweł Grzesiowski z warszawskiego Centrum Medycyny Zapobiegawczej i Rehabilitacji.
W niskiej temperaturze spada pragnienie, ale zapotrzebowanie na płyny nie zmniejsza się. Dzieje się to z dwóch powodów. Po pierwsze pod wpływem zimna krew odpływa z zewnętrznych warstw skóry do narządów wewnętrznych, żeby zapewnić im lepsze ukrwienie, pobudzając tym samym nerki do większej produkcji moczu. Ponadto w czasie mrozów wdychamy do płuc zimne i często suche powietrze. Bardzo szybko absorbuje ono wilgoć, którą potem wraz z wydechem tracimy.
Ekspert podkreśla, że ludzie w zaawansowanym wieku powinni uważać szczególnie - wykazują zwykle gorsze krążenie krwi, ponieważ często mają już rozwiniętą miażdżycę. Gdy dodatkowo dochodzi do odwodnienia organizmu, krew gęstnieje, a to z kolei zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu.
Najlepiej pić napoje ciepłe, ale nie gorące. Zbyt gorące płyny uszkadzają błony śluzowe, a wówczas zwiększa się podatność na infekcje.
Więcej: www.naukawpolsce.pap.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych