Reuters informuje, że badanie to będzie szczegółowo prezentowane podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej, które pod koniec maja rozpoczyna się w Chicago.

Orzechy coraz częściej zalecane są przez dietetyków. Wykazano już, że mogą chronić przed chorobami sercowo-naczyniowymi i cukrzycą, zmniejszają nawet ryzyko otyłości. Najnowsze badania sugerują, że mogą być przydatne nawet u chorych na nowotwory.

Dr Temidayo Fadelu z Dana-Farber Cancer Institute w Bostonie wraz ze swym zespołem przeprowadził badania kliniczne, w których uczestniczyło 826 chorych z rakiem jelita grubego w trzecie stadium. To dość zaawansowany etap choroby, w którym nie ma jeszcze odległych przerzutów, ale są zajęte okoliczne węzły chłonne.

U wszystkich pacjentów zgodnie ze standardami przeprowadzono operację usunięcia guza oraz poddano ich chemioterapii, ale zauważono, że ci, którzy spożywali około 60 gramów orzechów drzewnych tygodniowo (19 proc. wszystkich badanych), o 42 proc. byli mniej narażeni na nawrót choroby i o 57 proc. niższe było u nich ryzyko zgonu.

Dr Fadelu podkreśla, że tak korzystny efekt dają jedynie orzechy drzewne, czyli takie jak migdały i nerkowce, a nie orzeszki ziemne. - Orzeszki wykazują inny metabolizm działania w organizmie - wyjaśnia specjalista.

Prezes ASCO Daniel Hayes stwierdził w oświadczeniu, że tak prosta zmiana diety, jak większe spożycie orzechów, może znacząco wydłużyć przeżycie chorych. Dodaje, że lekarze, jak również pacjenci często nie zwracają na to uwagi.

Dr Fadelu zapowiedział, że przeprowadzi wkrótce badania, które mają wykazać, czy dieta wzbogacona w orzechy poprawia rokowania chorych również w innych stadiach rozwoju raka jelita grubego.