W piśmie wskazano, że jest ono kierowane do "rządu, polityków, administratorów ochrony zdrowia i wszystkich osób odpowiedzialnych za kształtowanie polityki zdrowotnej".

Według planów Ministerstwa Zdrowia finansowanie systemu ochrony zdrowia ma stopniowo wzrastać od 2018 r., tak by w 2025 r. osiągnęło ono poziom 6 proc. PKB (obecnie jest to 4,38 proc.). Takie tempo zwiększania nakładów, zdaniem sygnatariuszy apelu, jest jednak zbyt wolne.

- Zwiększenie poziomu finansowania powinno nastąpić w ciągu paru lat i musi być kontynuowane w kolejnych latach, ponieważ już w kilkuletniej perspektywie nakłady na poziomie 6 proc. PKB będą niewystarczające - zaznaczono w apelu.

Apel podpisali w poniedziałek w Warszawie przedstawiciele organizacji pacjentów, towarzystw lekarskich oraz samorządów zawodowych: lekarzy, pielęgniarek i położnych, aptekarzy i diagnostów laboratoryjnych.

- Finansowanie potrzeb polskich pacjentów jest zdecydowanie za niskie, by spełnić ich oczekiwania. Jest niższe niż aktualne koszty ponoszone przez placówki medyczne, co powoduje ich zadłużanie. Nie wystarcza na zapewnienie wielu pracownikom medycznym wynagrodzenia, które by zachęcało ich do trudnej, stresującej i odpowiedzialnej pracy - powiedział wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Romuald Krajewski.

Sygnatariusze apelu postulują również "wprowadzenie zasad finansowania świadczeń, które umożliwią diagnostykę i leczenie dobrej jakości bez zadłużania podmiotów leczniczych".

- Zmiany powinny polegać przede wszystkim na poprawie finansowania niedostatecznie wycenionych świadczeń - zaznaczono.

Medycy zwrócili też uwagę, że "brak sprzyjających warunków organizacyjnych i finansowych dla kształcenia w zawodach" przekłada się na zbyt małą liczbę pracowników medycznych, a "w nieodległej perspektywie może praktycznie pozbawić pacjentów opieki w niektórych dziedzinach medycyny".