Z raportu podlaskiego konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie anestezjologii za 2014 r wynika, że na Podlasiu dodatkowe zapotrzebowanie na anestezjologów wynosi około 20-25 lekarzy. W niektórych podlaskich szpitalach braki sięgają nawet 50 proc. kadry.
Duży problem jest także ze specjalistami chorób wewnętrznych. Tu niedobór kadry lekarskiej wynosił 30-35 specjalistów. Lekarzy brakowało zwłaszcza w oddziałach szpitalnych w Suwałkach, Mońkach, Augustowie i Hajnówce.
Z kolei szacowany niedobór specjalistów chorób zakaźnych wynosił 11 osób i dotyczył zwłaszcza oddziałów w Łomży, Suwałkach i Augustowie.
W woj. podlaskim brakuje też specjalistów w dziedzinie medycyny ratunkowej. Na koniec 2014 r. potrzeba było ok. 150 takich osób.
Z danych podlaskiego oddziału NFZ wynika, że 395 lekarzy (na 4251) wykazanych do zawarcia umów na świadczenia zdrowotne urodziło się przed 1950 r. Z kolei z danych Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia wynika, że na koniec 2014 r. w woj. podlaskim na 5078 lekarzy uprawnionych do wykonywania zawodu aż 1104 było po 65. r.ż. Niewielu mniej (975) było w wieku między 55. a 64. r.ż., a tych do lat 35 było zaledwie 890.
Szacuje się też, że ok. 60 proc. lekarzy rodzinnych w województwie podlaskim jest w wieku emerytalnym, a młodszych i kandydatów do pracy nie ma zbyt wielu. W marcu 2016 r. na 10 miejsc rezydenckich w tej dziedzinie zgłosił się jeden chętny.
Więcej: www.wspolczesna.pl