
Naukowcy z Politechniki Krakowskiej opracowali biodegradowalne aerożele chitozanowe, które służą do hodowli różnych tkanek, w tym ludzkich i mogą znaleźć zastosowanie m.in. w transplantologii. - Nasze aerożele mają unikalne właściwości, nieosiągalne przez inne tego typu materiały na rynku - mówi dr inż. Marek Piątkowski.
By wyhodować tkankę, a w dalszej perspektywie narząd ludzki lub jego fragment, dane komórki muszą się połączyć ze specjalnymi podłożami, tzw. rusztowaniami.
Opracowane aerożele (materiał będący rodzajem sztywnej piany o wyjątkowo małej gęstości) są właśnie takimi rusztowaniami. Dzięki wynalazkowi możliwe będzie nie tylko hodowanie komórek, ale też wszczepienie aerożelowego rusztowania z nowymi komórkami do organizmu pacjenta.
Aerożele - jak mówią naukowcy z Politechniki Krakowskiej - mogą być wykorzystane w medycynie, a zwłaszcza w transplantologii. Inżynieria tkankowa stanowi alternatywę dla tradycyjnych przeszczepów. Komórki powstałe dzięki aerożelowemu podłożu mogą też wspomóc działanie leków antynowotworowych.
- Nasze aerożele mają unikalne właściwości, nieosiągalne przez inne tego typu materiały na rynku - zaznaczył kierownik zespołu badawczego dr inż. Marek Piątkowski.
Jak wyjaśnia członkini zespołu badawczego Julia Radwan-Pragłowska, aerożele chitozanowe są biodegradowalne - rusztowanie po porośnięciu żywą tkanką ulegnie rozkładowi do nietoksycznych substancji, a te w naturalny sposób zostaną usunięte z organizmu. Tych biodegradowalnych właściwości nie mają stosowane obecnie powierzchnie (głównie syntetyczne) do hodowli tkanek.
Aerożele są także biokompatybilne. - Biokompatybilność oznacza, że komórki nie są odrzucane przez organizm - powiedziała Radwan-Pragłowska. Otrzymane przez naukowców aerożele są antybakteryjne, nie wywołują krwotoków i stanów zapalnych, nie powodują alergii i stresu antyoksydacyjnego.
Aerożele są wysoce porowatymi materiałami o bardzo małej gęstości. - Materiały służące jako rusztowania do hodowli komórek muszą umożliwiać im dostęp m.in. do składników odżywczych oraz tlenu, a także usuwać produkty przemiany materii oraz dwutlenek węgla. Dodatkowo, aby uzyskać wielowarstwową tkankę, komórki muszą mieć możliwość przemieszczania się oraz tworzenia trójwymiarowej struktury. To wszystko umożliwia obecność wielu porów w aerożelu - wyjaśnił kierownik.
Jak dodał, metoda otrzymania aerożeli jest bardzo tania. Koszt produkcji aerożelu do wyhodowania np. fragmentu skóry (20 cm sześc.) to ok. 2 zł. Dla porównania koszt innych podłoży to ok. 1 tys. euro za 20 cm sześc.
Wkrótce wynalazek naukowców z PK ma przejść testy.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych