
Trwa okres technicznych przygotowań do wdrożenia od 1 października sieci szpitali; wszystko idzie zgodnie z planem - mówi minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Jak zapewnia, zmiany odczują pacjenci, i to odczują je od razu.
- Dzisiaj mamy taki okres technicznych przygotowań. Wszystko idzie zgodnie z planem - mówił w niedzielę (3 września) minister w TVP Info.
Jego zdaniem, ustawa o sieci szpitali "jest obserwowana przez zarządzających szpitalami i oni nie mają wątpliwości, że ta ustawa jest raczej korzystna dla nich". Podkreślił, że szpitale, które znajdują się w sieci "będą szczególnie dobrze (...) sytuowane, ale również te, które będą poza siecią, będą mogły wystartować w konkursach".
- Myślę, że wszyscy świadczeniodawcy będą się czuć bezpiecznie. Co najważniejsze od pierwszego października to pacjenci odczują zmiany i to odczują od razu - ocenił.
Jako przykład zmian podał kolejki w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych (SOR), gdzie "dzisiaj konkurują ze sobą dwie kolejki - ludzi, którzy są ciężko chorzy i oczekują na przyjęcie do szpitala z tymi, którzy nie zdążyli do swojego lekarza rodzinnego albo zapomnieli o recepcie". - Od pierwszego października te kolejki rozdzielamy - przypomniał.
Jak wyjaśnił, mniej chorzy pacjenci będą kierowani do tzw. do poradni nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, która będzie na izbie przyjęć czy obok SOR. - To oznacza po prostu, że komfort tych pacjentów ciężko chorych będzie większy - ocenił.
Kolejną istotną - zdaniem Radziwiłła - zmianą jest kwestia opieki nad pacjentem po wyjściu ze szpitala.
- Dzisiaj bardzo często po krótkim pobycie w szpitalu pacjent wymagający kontynuacji opieki lekarza specjalisty albo rehabilitacji szuka tego samodzielnie gdzieś na wolnym rynku - mówił.
Wprowadzana zmiana - jak wyjaśnił - oznacza, że to w szpitalu, w którym pacjent leżał, będzie miał zapewnioną właśnie te opiekę, czy w ambulatorium przyszpitalnym czy w poradni rehabilitacyjnej. - To oznacza znacznie większy komfort, ale także lepszą skuteczność leczenia - ocenił.
Pytany, kiedy zmniejszą się kolejki do lekarzy Radziwiłł odparł, że będzie "kładziony większy nacisk (...) na podstawową opiekę zdrowotną". Dodał, że kolejki będą też likwidowane w procesie długofalowym, bo "w tym roku nabór na studia medyczne jest o ponad 1000 osób w skali kraju większy niż w roku 2015". - Będzie więcej lekarzy, będzie więcej pielęgniarek (...) Za te 15-20 lat będzie tych specjalistów więcej - mówił.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych