Pierwsza oficjalna deklaracja w sprawie włączenia Szpitala Geriatrycznego w Katowicach do sieci padła 10 marca br. z ust dyrektora śląskiego oddziału NFZ Jerzego Szafranowicza podczas II Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (HCC). Choć do tych zapewnień przychylał się także wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz, wiadomo było, że ostateczna decyzja będzie należała do ministra zdrowia.

Tombarkiewicz poinformował, że skorzysta ze swoich uprawnień i zwróci się do szefa resortu, aby szpital ten został uwzględniony w planowanych zmianach.

Jak zauważa Dziennik Zachodni - mimo że wniosek o jego uwzględnienie w sieci jeszcze na biurko ministra nie trafił - Radziwiłł właściwie zapewnił o jego pozytywnym rozpatrzeniu.

Powiedział, że "ten szpital na pewno może się czuć bezpieczny" i że nie ma "żadnej wątpliwości, że jego przyszłość jest niezagrożona".

Tymczasem tuż przed przeprowadzeniem fundamentalnej zmiany i wdrożeniem tzw. sieci szpitali ich dyrektorzy nie znają szczegółów nowego systemu i nie wiedzą, jak będą wyglądały finanse ich placówek w IV kwartale br. Główny autor projektu, wiceminister zdrowia Piotr Gryza, wątpliwości szefów placówek rozwiewał 31 maja - ale nie wszystkich uspokoił.