
ZDROWIE
Zwiększenie możliwości diagnostycznych i terapeutycznych lekarza rehabilitacji przez włączenie do opieki specjalistycznej, skrócenie pobytów uzdrowiskowych i zmiana zasad kwalifikacji pacjentów onkologicznych - to propozycje ekspertów, które mają usprawnić leczenie uzdrowiskowe osób starszych.
22 września br. sejmowa Komisja Polityki Senioralnej rozpatrzyła projekt dezyderatu w sprawie rehabilitacji oraz funkcjonowania lecznictwa uzdrowiskowego w zakresie potrzeb osób starszych. Eksperci zaproponowali szereg zmian, których lista zostanie przekazana do ministra zdrowia.
Dokument przygotowali stali doradcy komisji, prof. Katarzyna Wieczorowska-Tobis z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, b. konsultant krajowa w dziedzinie geriatrii oraz dr Rafał Sapuła, przewodniczący lubelskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji.
W dokumencie eksperci zebrali wnioski i postulaty w obszarze rehabilitacji i lecznictwa uzdrowiskowego seniorów wygłaszane na poprzednich posiedzeniach Komisji Polityki Senioralnej.
Lekarz rehabilitacji ma mniejsze możliwości niż specjalista
- Obecna sytuacja w rehabilitacji na pewno wymaga pewnej poprawy, szczególnie w zakresie dostępności świadczeń rehabilitacyjnych dla osób starszych. Potrzeby te stale rosną. W związku z tym wnioskujemy, aby przede wszystkim wprowadzić rehabilitację do modeli opieki skoordynowanej z nadzorem lekarzy rehabilitacji w kontekście rehabilitacji medycznej, społecznej, zawodowej - postulował dr Rafał Sapuła, współautor dezyderatu. Zaapelował również o wpisanie medycyny uzdrowiskowej do map potrzeb zdrowotnych.
- Jeżeli te działania nie zostaną podjęte, to trudno będzie uzyskać środki dla uzdrowisk z różnych programów operacyjnych - przestrzegał.
Ekspert zaznaczył, że bardzo ważnym elementem powinno być włączenie ambulatoryjnej opieki rehabilitacyjnej do opieki specjalistycznej. Podkreślał, że obecnie lekarz rehabilitacji, który przyjmuje pacjentów, w tym pacjentów starszych, nie ma w zasadzie żadnych możliwości diagnostycznych ani terapeutycznych w swojej poradni, w przeciwieństwie np. do poradni reumatologicznej, ortopedycznej czy poradni leczenia bólu.
- Nie może wykonać żadnych procedur specjalistycznych, musi odsyłać tego pacjenta do innej poradni, a to niestety wydłuża ścieżkę, szczególnie osoby starszej, w uzyskaniu właściwych świadczeń - wyjaśniał.
Dr Sapuła tłumaczył również zasadność wprowadzenia jednorodnych grup pacjentów do lecznictwa stacjonarnego. Stwierdził, że obecny system przyjmowania chorych niestety "prowokuje" do tego, aby przyjmować na stacjonarne oddziały rehabilitacji pacjentów w jak najlepszym klinicznie stanie. Dlaczego?
- Bo płatność za pacjenta w stanie ciężkim i, powiedzmy, z jakimiś lekkimi zmianami zwyrodnieniowymi, jest taka sama. De facto dostęp pacjentów ciężko chorych, starszych, z wielochorobowością, po ciężkich operacjach ortopedycznych czy neurochirurgicznych, jest zdecydowanie utrudniony - mówił dr Sapuła.
Skróci się pobyt w sanatorium?
Obecnie uzdrowiskowe leczenie szpitalne i sanatoryjne dorosłych trwa 21 dni, uzdrowiskowa rehabilitacja dla dorosłych w szpitalu lub sanatorium uzdrowiskowym - 28 dni, zaś uzdrowiskowe leczenie ambulatoryjne dorosłych i dzieci (liczbę dni zabiegowych wskazuje świadczeniobiorca) - od 6 do 18 dni.
- Pojawiały się głosy ze strony środowiska związanego z medycyną uzdrowiskową i pacjentów, aby zdecydowanie skrócić czas oczekiwania na leczenie uzdrowiskowe. Takim rozwiązaniem mogłoby być skrócenie pobytów w ramach lecznictwa uzdrowiskowego np. do dwóch tygodni. Wtedy pacjent mógłby zdecydowanie częściej korzystać z lecznictwa uzdrowiskowego - argumentował dr Rafał Sapuła.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych