
W wyniku mutacji genetycznych w trakcie życia 17 proc mężczyzn, zwłaszcza starszych i palących, traci chromosom Y w komórkach krwi. Badania wykazały, że zapadają oni na chorobę Alzheimera tak samo często, jak osoby urodzone z genami oznaczającymi największe ryzyko jej wystąpienia.
Wyniki badań uzyskane przez autorów publikacji w American Journal of Human Genetics, Jana Dumanskiego i Larsa Forsberga z Uniwersytetu w Uppsali (Szwecja), świadczą o tym, że utrata chromosomu Y (znany czynnik ryzyka nowotworów) we krwi stanowi także biomarker większej liczby problemów zdrowotnych, a zwłaszcza alzheimera.
Na razie nie wiadomo, czemu utrata chromosomu oznacza podwyższone ryzyko choroby, ale naukowcy dywagują, że wiąże się to ze spadkiem skuteczności układu odpornościowego - donosi serwis kopalniawiedzy.pl
Zespół Dumanskiego analizował przypadki 3 tys. mężczyzn. Okazało się, że u osób z najwyższym odsetkiem komórek krwi bez chromosomu Y częściej diagnozowano alzheimera.
W dalszych etapach badań Dumanski i inni chcą ocenić skutki utraty chromosomu Y w większych grupach. Zamierzają też ustalić, w jaki sposób tworzy to ryzyko różnych rodzajów nowotworów czy szerzej - chorób.
Więcej: www.kopalniawiedzy.pl
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych