
Wdychanie zanieczyszczonego powietrza bezpośrednio wpływa na przewlekłe stany zapalne zatok - wykazały badania naukowców z Johns Hopkins University School of Medicine (USA). Ich wnioski publikuje "American Journal of Respiratory Cell and Molecular Biology".
Naukowcy poddali 38 ośmiotygodniowych myszy ekspozycji na pył o wielkości cząstek 2,5 mikrometra lub mniejszej (pozbawiony większości alergenów). Stężenie cząstek było o 30-60 proc. niższe niż w takich miastach jak Kair, Pekin czy Nowe Delhi. Grupa kontrolna oddychała czystym powietrzem.
Gryzonie miały kontakt z zanieczyszczonym powietrzem przez 6 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu w trakcie 16 tygodni obserwacji. By zbadać, w jaki sposób zanieczyszczenia wpływają na biologię górnych dróg oddechowych, naukowcy płukali nosy i zatoki myszy wodą, a następnie w wydmuchniętym płynie badali ślady stanu zapalnego.
W jamie nosowej i zatokach gryzoni wdychających zanieczyszczone powietrze znajdowało się wyraźnie więcej limfocytów sygnalizujących stan zapalny, w tym makrofagów, neutrofili i eozynofili, a także cytokin prozapalnych.
Naukowcy zauważyli ponadto, że tkanka nabłonkowa w jamie nosowej oraz zatokach myszy mających kontakt z zanieczyszczeniami była o 30-40 proc. grubsza w porównaniu z tkanką gryzoni z grupy kontrolnej, co również jest uważane za oznakę stanu zapalnego.
- Zaobserwowaliśmy wiele dowodów na to, że wdychanie zanieczyszczonego powietrza bezpośrednio wpływa na naruszenie integralności bariery biologicznej zatok u myszy. Utrzymywanie sprawnego funkcjonowania tej bariery jest kluczowe dla ochrony komórek i tkanek przed podrażnieniami i infekcjami pochodzącymi z różnych źródeł, w tym pyłów i drobnoustrojów - komentuje autor badań dr Murray Ramanathan.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych