
Eksperci Instytutu Żywności i Żywienia alarmują, by ograniczyć spożycie soli, gdyż jest ona bardzo szkodliwa - jej nadmiar zwiększa m.in. ryzyko nadciśnienia, zawału, udaru, nowotworu żołądka czy osteoporozy, a najnowsze badania wskazują, że sprzyja też demencji. Od 18 grudnia 2016 r. ograniczenie soli w jadłospisie będzie łatwiejsze - producenci żywności będą musieli uwzględniać ją na etykietach.
Instytut Żywności i Żywienia (IŻŻ) od lat apeluje do Polaków o ograniczenie spożycia soli (chlorku sodu) do maksymalnie 5 g dziennie w przypadku osoby dorosłej (jedna płaska łyżeczka do herbaty), a w przypadku dzieci i młodzieży do 1,9 g - 3,75 g dziennie. Dlaczego to takie ważne?
Cały wachlarz chorób
Nadmierne spożycie soli znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia wielu groźnych chorób i powikłań, takich jak: nadciśnienie tętnicze, udary mózgu, zawały serca, nowotwór żołądka, kamica nerkowa czy osteoporoza. To jednak nie wszystko.
- Z najnowszych doniesień naukowych wynika, że sól spożywana w nadmiarze znacząco przyczynia się także do rozwoju otyłości, zwłaszcza w przypadku dzieci i młodzieży. Ponadto, okazuje się, że sól jest też istotnym czynnikiem ryzyka rozwoju chorób degeneracyjnych układu nerwowego, w tym m.in. mikro-uszkodzeń mózgu oraz otępienia (demencji), skutkujących znacznym obniżeniem sprawności umysłowej - ostrzega prof. Mirosław Jarosz, dyrektor IŻŻ.
Niestety, z badań statystycznych i szacunków wynika, że Polacy wciąż spożywają średnio dwa, trzy razy więcej soli (10-15 g na osobę dziennie) niż wynosi bezpieczny poziom. Nie chodzi tu jednak tylko o sól widoczną dla oka, którą sami dodajemy do potraw poprzez ich solenie, ale także tę niewidoczną, znajdującą się w gotowych produktach spożywczych, które kupujemy.
Ważne zmiany od 13 grudnia
W związku z licznymi zagrożeniami dla zdrowia publicznego związanymi z nadmiernym spożyciem soli Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), Komisja Europejska, a także sam przemysł spożywczy próbują na różne sposoby walczyć z tym niekorzystnym zjawiskiem. Jedną z form, zastosowaną przez Unię Europejską, są zmiany prawne dotyczące informacji umieszczanych na opakowaniach produktów spożywczych.
- Zgodnie z nowymi przepisami, od 13 grudnia 2016 r., podawanie zawartości soli w produktach spożywczych na ich opakowaniach będzie obowiązkowe we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Dzięki temu konsumenci zyskają możliwość dokonywania bardziej świadomych wyborów żywieniowych, w tym m.in. możliwość kontroli nad ilością spożywanej soli - podkreśla dr Katarzyna Stoś, zastępca dyrektora IŻŻ.
Obecnie producenci nie zawsze podają zawartość soli na opakowaniu produktu. Zdarza się, że zamiast tego podają zawartość sodu. Warto więc wiedzieć, że 1 g sodu (Na) odpowiada 2,5 g soli (NaCl).
Najwięcej soli (21,52 - 70,84 g NaCl w 100 g) jest w przyprawach warzywnych z jej dodatkiem (kostki rosołowe, tzw. przyprawy uniwersalne w proszku), dużo zawierają jej także przetwory warzywne, takie jak ketchup, ogórki kwaszone czy warzywa konserwowe (0,08 - 6,00 g), ser topiony i feta (2,10 - 2,75 g), wędliny (1,75 - 3,89 g), chipsy (1,73 - 2,15 g), a nawet pieczywo (0,32 - 1,78 g).
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych