
Wiele oddziałów szpitalnych w regionie utrzymuje łóżka w ilości przekraczającej rekomendacje; jednocześnie brakuje miejsc do opieki długoterminowej dla starzejącego się społeczeństwa - poinformowała wicewojewoda opolski Violetta Porowska podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.
Porowska, przedstawiając w poniedziałek (5 lutego) przedstawicielom WRDS diagnozę obejmującą m.in. obłożenie poszczególnych oddziałów szpitalnych województwa opolskiego zwróciła uwagę, że w wielu miejscach liczba łóżek znacznie przekracza realne potrzeby.
Jako jeden z dowodów na istniejącą nadwyżkę miejsc szpitalnych w regionie Porowska podała okres, w którym z powodu braku lekarzy w dwóch szpitalach powiatowych - Kluczborku i Oleśnie - zawieszono działalność oddziałów wewnętrznych, a mimo to w skali regionu wolnych było od 70 do blisko 90 łóżek internistycznych.
Zdaniem Porowskiej, pewnym wytłumaczeniem jest praktyka umieszczania na oddziałach specjalistycznych chorych starszych i przewlekle chorych, dla których brakuje łóżek opieki długoterminowej. W niektórych oddziałach internistycznych ponad 60 proc. pacjentów stanowią osoby po 65. roku życia. Podobnie jest w przypadku chirurgii ogólnej. Według przytoczonych na WRDS danych, w szpitalach regionu jest 486 łóżek tej specjalizacji. Tymczasem rekomendacje wskazują jednoznacznie, że potrzeby województwa powinno zaspokoić od 310 do 330 łóżek. W niektórych oddziałach chirurgii zabiegom poddaje się zaledwie nieco ponad 50 proc. pacjentów. Reszta jest leczona zachowawczo.
Według rekomendacji specjalistów, w województwie powinno być 270 łóżek na oddziałach położniczo-ginekologicznych. Tymczasem jest ich 464. - W wielu przypadkach samorządy, które są organami prowadzącymi dla swoich szpitali, powinny się zastanowić nad radykalną racjonalizacją niektórych oddziałów. Zbyt małe obłożenie chorymi łóżek, niewłaściwe wykorzystanie specjalistów, to niepotrzebne wydatki i strata sił, które można lepiej zagospodarować - powiedziała Porowska. Nadwyżki odnotowano także w oddziałach pediatrycznych.
Zdaniem wicewojewody, rozwiązaniem byłoby scentralizowanie części specjalistycznych usług, dzięki czemu powstałyby silne ośrodki np. chirurgii, dysponujące dobrą kadrą i sprzętem oraz mogące liczyć na finansowanie. Natomiast zwolnione w ten sposób łóżka można by przeznaczyć na leczenie długoterminowe, które staje się coraz częściej koniecznością z powodu postępującego zjawiska starzenia się społeczeństwa.
Wicewojewoda poinformowała, że województwo opolskie ma przedostatnie miejsce w kraju, jeżeli chodzi o liczbę lekarzy mających prawo do wykonywania zawodu medycznego i trzecie od końca w liczbie lekarzy pracujących bezpośrednio z pacjentami, wyprzedzając tylko woj. lubuskie i wielkopolskie.
Porowska zauważa, że starzenie się ludności województwa, gdzie przypada obecnie najwyższa liczba seniorów w kraju, ma także swoje odzwierciedlenie w kadrze medycznej. Już teraz problemem jest znalezienie następców dla lekarzy specjalizujących się np. w chorobach zakaźnych, których nie ma kto zastąpić.
Newsletter
Rynek Seniora: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Seniora na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych