Złamania kości udowej zdarzają się przede wszystkim u osób starszych, zwłaszcza kobiet po 60. roku życia. Ponieważ kość udowa bardzo trudno się zrasta, konieczne jest jej operacyjne zespolenie lub wszczepienia protezy. Tylko 25 proc. pacjentów odzyskuje uprzednią sprawność, połowa porusza się mniej lub znacznie mniej sprawnie, a co czwarty - umiera.

Zespół doktora Timothy'ego Chessera z Southmead Hospital w Bristolu przeanalizował pochodzące z National Hip Fracture Database dane dotyczące 241 446 pacjentów z Anglii i Walii, przyjętych do szpitali z powodu złamania kości udowej pomiędzy styczniem roku 2011 a grudniem 2014.

Jak się okazało, w przypadku osób operowanych od 24 do 36 godzin od przyjęcia do szpitala śmiertelność w ciągu 30 dni była o 8 proc. wyższa, niż przy operacji przeprowadzonej w pierwszych 24 godzinach. Gdy operacja odwlekała się o ponad 48 godzin, śmiertelność rosła do 20 proc. W sumie w ciągu czterech lat opóźnienie operacji mogło się przyczynić do 670 dodatkowych zgonów objętej badaniem grupie.

Ogłoszone w roku 2011 wytyczne National Institute for Health and Clinical Excellence zalecają w przypadku złamania kości udowej przeprowadzenie operacji w dniu przyjęcia do szpitala lub nazajutrz. Jednak wyniki najnowszych badań wskazują, że w przypadku starszych pacjentów, obciążonych wieloma problemami zdrowotnymi, czas ten powinien być w miarę możliwości jeszcze krótszy.

Jak zaznacza Timothy Chesser, pośpiech jest wskazany u większości pacjentów - choć w niektórych przypadkach bardzo zły stan zdrowia jest wskazaniem do przełożenia operacji w oczekiwaniu na poprawę.